Oczami Psa. Tyson

Parki dla psów w każdym mieście ! ! ?? 

Jak dla mnie to byłby najlepszy pomysł, w moim mieście choć wcale nie jest takie małe oprócz lasków nie ma gdzie wyjść z psem, jest jeden park w którym jest ta niby psia toaletka, jest na samym końcu parku a przed parkiem zakaz wprowadzania psów. Dobrym rozwiązaniem był by większy wybieg, ogrodzony z wielkim polem do zabawy i tresury. Zamiast stawiać wszędzie znaki z zakazem wprowadzania psów. W większych miastach jest to, i mam nadzieje że w tych mniejszych też zrobią, mam nadzieje że wszyscy są za ;)

A Teraz coś z innej beczki ;D a mianowicie zastanawiam się nad pójściem do groomera już, bo Tyson jest już taki kudłaty, słodko wygląda ale trochę niewygodnie bo się plącze, chciałabym żeby już zawsze był czarny, dziś leje cały dzień brzydka pogoda, siedzimy z Tysonem w domu nawet na dwór nie chciał iść, teraz leży i odpoczywa, a ja czytam dalej książkę którą kupiłam o Yorkach, dużo ciekawostek jest w tej książce, każdemu początkującemu właścicielowi Yorka polecam, jest na prawdę świetna;))) 

Miałam już psa,ale całkiem odbiega od Tysona, miałam mieszańca Owczarka niemieckiego, żył 8 lat i miał raka, trzeba było go uśpić;(  rok  mi zajęło żebym się otrząsnęła po jego stracie, i po roku odważyłam się na nowego. A Bastera dalej wspominam ;(

Pozdrawiamy