niedziela, 23 czerwca 2013

Cześć, wczoraj z Tysonkiem, byliśmy na wiosce na urodzinach mojej babci, i zastanawiam się czy to nie był zły pomysł go tam brać, dzieci go tak biedaczka wymęczyły, ale już nie mogłam patrzeć jak sił nie miał to zabierałam go od nich, do mnie na kolanko żeby odpoczął, a jak był grzeczny to dostał ode mnie kąska, kupiłam z kurczaka takie serduszka z Darling, siedział w cieniu pod drzewem i wariował z dziećmi, wszyscy od razu się z w nim zakochali, ale co się dziwić skoro to taki słodki maluch, który dziś pogryzł mi japonki ;// no ale nie będę się na niego złościła, dostał kare i śpi. A Ja wrzucę parę fotek z domu i parę z wioski, oraz nowe kąski ;)





 kąski ;)


 z Bratankiem 

3 komentarze:

  1. I jak takiemu słodziakowi dać karę? :DD

    Wiem jak to jest kiedy dzieci meczą Ci psa... :)

    PS Śliczne paznokcie *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. dostał karę zakazu wchodzenia na moje łóżko, sam jeszcze nie doskoczy, więc ma zrobiony taki mostek, i zabrałam go ;DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah dobra kara :) ''Ale on jest za kochany na kary'' ''pzeciez taki piesio jest gzecny''
      Nie no żartuję sobie, każdy piesek musi jakąś karę mieć :)

      Usuń