Hm ostatnio z Tysonem nie robiliśmy nic ciekawego, bo albo mi coś wypadło albo przez cały tydzień opiekowaliśmy się bratankiem, teraz się zastanawiamy nad naszym wyjazdem nad morze, nie wątpię w to że pojedziemy, tylko zastanawiam się nad tym czy będzie pogoda żeby zostać na tydzień ;))
A teraz jeździmy i szukamy w sklepach potrzebnych nam rzeczy.
Nie wybrałam się jeszcze z piesem na zdjęcia, w końcu się z zbiorę i pojedziemy, bo w końcu odebrałam ten głupi plastik i moge jeździć ;))
Ale ten Tysonik jest śliczny!
OdpowiedzUsuńMy tez nie robiliśmy z Fifą nic, bo niestety wszędzie krzątają się psy i nam na nic nie pozwalają -.- :D