poniedziałek, 14 października 2013

Wczoraj wieczorem wyszłam z koleżankami, szłyśmy koło sklepu i Pati weszła coś kupić ja zostałam z Anią przed sklepem i zobaczyłam samego, błąkającego się Owczarka Niemieckiego, wydawał się nie groźny więc bez zawahania zawołałam go, a On od razu przyleciał z merdającym ogonem, na początku bałam się go pogłaskać ale wydał się bardzo przyjazny. Głaskałam go, wyszła Pati ze sklepu i od razu pytała kogo to pies, powiedziałam że nie mam pojęcia, myślałam że jego właściciel poszedł do sklepu, odwróciłyśmy się i poszłyśmy w swoją stronę, odwracam się a on za nami idzie, nie chciał iść gdzie indziej, szedł za nami całą drogę, zaraz potem zauważyłyśmy że to suczka, miała słodkie klapnięte dwa uszka;) usiadłyśmy na ławce a ona koło nas, powiedziałam do niej SIAD! ona usiadła, powiedziałam LEŻEĆ to się położyła, więc widać było od razu że skądś uciekła, że na pewno jej nikt nie zostawił, siedziała ciągle z nami, aż Patki zaczęła dzwonić, najpierw do fundacji PODAJ ŁAPE, ale nie mieli miejsca i kazała dzwonić na straż miejską, zadzwoniłyśmy, Policjant od razu pytał jak wygląda, jaka to rasa, i płeć. Okazało się że ktoś zgłosił jej zaginięcie, po 15min przyjechał do nas jej właściciel, bardzo nam dziękował, a pies ucieszył się bardzo na jego widok, podszedł do niego przywitał się z nim, potem odwrócił się i podszedł do mnie, jakby dziękował mi za to że Ją zawołałam i załatwiłyśmy tą sprawę, potem żegnała się z każdą po kolei, a jej Pan powiedział ze wziął ją 2 tygodnie temu ze schroniska, i nigdy nie była ufna wobec ludzi, stwierdził że mamy dobre serca że nam zaufała. Nie chciała wejść do samochodu, ciągle wracała się żegnać, aż w końcu podeszłyśmy wszystkie i jej właściciel wsadził ją do samochodu, podziękował po raz setny za zgubioną Bertę i pojechali ;)
Czułam że zrobiłyśmy dobry uczynek, ale zastanawiałam się gdzie ta psina głąkała się całą noc aż w końcu trafiła za miłośniczki psiaków ;d kiedyś ją odwiedzę ;dd !!!

2 komentarze:

  1. dobry uczynek, mi sie jeszcze nic takiego nie zdazylo ale pewnie tak samo bym postąpiła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (h) wydaje mi się ze to z jednej strony smutne a z drugiej bardzo radosne że znalazł się właściciel, ale dlaczego uciekł to nie wiadomo.

      Usuń