poniedziałek, 9 września 2013

Nowe zabawki, nowe smaczki, ulubiony haul zakupowy;) ale to jeszcze nie wszystko, czekamy na fundusz i kupujemy kurteczkę na zimę, i zastanawiamy się nad bucikami, mój maluszek zawsze marznie, a ciekawe co to bd na zimę, aż strach się bać, ostatnio znowu użądliła go osa 

było to już jakoś po 21 więc u weterynarza wizyta nocna, czyli zdzieranie z ludzi. Pisze tak bo to nie jest normalne że w moim mieście nie ma weterynarza który przyjmuje dłużej niż do 18;/ Powinien być jakiś weterynarz z dyżurami ;/// eh a nie zdzierać  z ludzi. pojechałam z Tysonem bo bałam się że ma uczulenie, ale nie ma, teraz już będę wiedziała i sama w domu zrobię mu okłady, i nie będę płaciła.
Byłam w sobotę na giełdzie i kupiłam jakieś zapakowane smaczki dla tysona w różnych smakach i kształtach, gumowego kurczaka, i gumowy ciężarek ;)) Tyson od razu zakochał się w kurczaku 
Tysonowi się zarosło po ostatniej wizycie u groomera, ale brat odradził mi ścinanie go na długość bo teraz zbliża się zima, a temu zawsze zimno;) więc sama degażówkami pobawiłam się w groomera i obcięłam mu głoski na głowie ;) tu u góry macie efekt ;) nie jest źle, już nie ma przynajmniej takich długich włosów a na długość zostawiłam ;D 

Pozdrawiamy Tyson

0 komentarze:

Prześlij komentarz