czwartek, 22 sierpnia 2013

Tą notkę poświęcę temu co zadziwiło mnie w czasie podróży, może wy kiedyś się z tym spotkałyście ale ja nie.  W drodze nad może zadziwiło mnie to z czym się spotkałam na jednej ze stacji Lotos, a była to miska pod stacją dla czworonożnych pasażerów ;) 

Tyson bardzo dobrze zniósł podróż spał spacerował ogólnie był grzeczny, przed wyjazdem postanowiłam kupić mu pas do samochodu, nie był w sumie przydatny bo Tyson spacerował po całym samochodzie, raz z tyłu raz z przodu spał na moich kolanach więc nie przypinałam go 

ale powinien się znaleźć w każdym samochodzie bo nigdy nie wiadomo do czego może przyczepić się policja ;DD na szczęście my nie zostaliśmy zatrzymani na żadna kontrole, na całe szczęście.

A wy spotkałyście się z wodą dla czworonogów na stacji ??

Pozdrawiamy ;)) !!


2 komentarze:

  1. Ja nigdy się z takim czyms nie spotkałam, ale myśle że to bardzo dobry pomysł. :)
    Fajne są te pasy .
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominuję Cię do Liebster Award. Więcej informacji oraz pytania u mnie na blogu. Zapraszam :*.

    OdpowiedzUsuń